Życie zaczyna się po trzydziestce!
Dla wielu z nas trzydzieste urodziny nieoficjalnie oznaczają wstęp do dorosłości. Być może nachodzą Cię myśli o tym, czego nie zdołałeś osiągnąć czy, że na pewno umrzesz (i już jesteś o stopień wyżej w kolejce). Nawet jeśli nie masz jeszcze syna, domu i drzewa, potraktuj 30. urodziny jako okazję do podsumowania jak daleko zaszedłeś i w jakim kierunku zmierzasz.
Pamiętacie czasy, kiedy na wyjazd wystarczył plecak i gitara? Coś do czytania w pociągu (albo i nie, bo stopem można więcej ludzi poznać), słuchawki do walkmana (!), tona śpiewników, szczoteczka do zębów (na pewno ktoś weźmie resztę!) i kilka rzeczy do ubrania, bo przecież „przepierka na bieżąco”.
No cóż, jeśli w Twoim życiu pojawiło się DZIECKO, zapomnij o tym. Ale nie zapomnij, jak pachnie przygoda.
Pamiętasz, jak babcia kazała cicho siedzieć, bo ciasto rośnie? I żeby absolutnie(!) przeciągów nie robić? Z tych wszystkich rytuałów powstawaly najsmaczniejsze chałki, rogaliki, bułeczki i buły. Odświeżamy pamięć o kuchni babć i mam, a przy okazji obalamy niektóre mity.
© 2019 Inżynieria sanitarna, gospodarka wodna - Michalina Kotowicz-Manko.
Kopiowanie materiałów zabronione.
CMS: Strony WWW Kraków - Zdzislowicz.pl